serdecznie wszystkich pozdrawiam
i załączam kilka poglądowych fotek z motorkowych wycieczek po wyspie :)
zamierzam tu spędzić majówkę. :)
Jedyna na wyspie świątynia z cmentarzem. Położona wysoko w górach
Wieczorem, gdy siedzę na huśtawce wodę jest pod nią.
Z tej skałki po lewej ludkowie sobie skaczą do wody
To nowa potrawa o nazwie no name vegetable. Jak dla mnie to placki ziemniaczane z jakimiś warzywkami.
A tak chronią dzieci przed słońcem :)
Byłem też na nurkach. Znalazłem sobie CN. Akurat tego dnia płynęli w dwa miejsca, które
chciałem zobaczyć. Dostałem prywatnego guaida,
panią instruktor padi. Pływam sobie po tej rafce-srafce i nagle w 30 minucie pani mnie
informuje, że ma 50 (ja 120)...Nurek był max na 30 m, no i trwał
niecałe 40 min. Jak wyszła miała 20. Zły byłem okrutnie, ale nie płaciłem z góry więc miałem przewagę, tym bardziej, że uprzedzałem, że nie lubię być
wyciągany z wody po 20 min.
Grzecznie czekałem na drugie zanurzenie. Na briefingu ona mi mówi, że do wraku nie
wpływamy bo nie ma wrakowej specjalizacji. Pomyślałem "chyba ty" nie
wpłyniesz...No ale nie gadamy, nurkujemy. Ubraliśmy się, weszliśmy do wody i.... nurkowanie poprowadziłem ja. Chyba wyczuła, że z wody tym razem nie wyjdę, wiec się pilnowała. Sobie spokojnie wszystko obejrzałem, później
zabrałem latarkę i wlazłem do środka, Pani grzecznie czekała
przed drzwiami. Nurek pomiędzy 20-30 m, 50 minut jak wyszła miała 70, to przy
okazji dostała szkolenie z zarządzania gazami, for free :)
1 komentarz:
Cudne miejsce na majowke :) i miej troche litosci nad padi... Pliiiiiissss ;)))
Prześlij komentarz