czwartek, 21 lutego 2013

relaksu ciąg dalszy

Dzisiaj minął kolejny nieśpieszny dzień.



 bbasen i masaż
i motylek był









grzybki - podobno nie halo ;) znalazłem je w sklepie.
zupka chińska nie z Radomia, ale za to ze swastyką.
i przedłużona fasola :)

Brak komentarzy: