piątek, 17 maja 2013

battambang - errata

Załączam kilka zdjęć z ulicy, żeby nie było, że to dziura zabita dechami. To całkiem spore miasto, z targiem, stacją koleją (nie czynną w suchym sezonie) i dziwną atrakcję o nazwie bamboo train - kolejką cargo, którą turyści się przejeżdżają...Nie byłem więc zdjęcia dostępne w google :)








Miejscowy przysmak - embriony kaczki. Mają jeszcze jeden - psy, na szczęście mnie to ominęło.
Gdybym nie zobaczył to bym nie uwierzył.
Zapakowali do tego autokaru skutery.


Moją mapę aktualizuję na bieżąco. Link dla przypomnienia.
Aktualnie jestem w Phnom Penh - to stolica Kambodży i już sobie ją pozwiedzałem.


Brak komentarzy: